Jestesmy teraz w Amsterdamie! Mamy multijezyczny,fajny kemping, 5 min rowerem do darmowego promu do centrum. Amsterdam wygląda tak jak na pocztówkach, tylko nie spodziewaliśmy się, że centrum z typowymi kamieniczkami portowymi jest az tak rozległe:) W jego skład oprócz typowych uliczek sklepowych, oraz uliczek z knajpami, barami, coffeshopami, sa też dzielnice np. Chinatown oraz słynna dzielnica czerwonych latarnii:) Wszędzie poruszamy sie rowerem, co jest tu typowe. Takiego nagromadzenia rowerów nigdzie indziej nie widzieliśmy, są piętrowe parkingi dla rowerów, parkingi zwykłe, nie jest łatwo znaleźć wolny słup do przypięcia roweru. Oczywiście są ścieżki rowerowe z oddzielna sygnalizacją świetlną, więc się super jeździ:)